Anna A. Tomaszewska
*** (for M.M.)
My mother feels the smell of earth, keeps talking about it,
"Sand grits in my teeth when I'm in bed."
She opens her sweater, exposes her shriveled stomach
with wilting lilies of the valley gleaming under the skin.
My father claims my mother's dreams drill into the cracks
between the floorboards at night, push arduously
through the basement to reach the loam
and make for her a nest in the ground. She is getting cold;
even if shouted through the bullhorn of cupped hands,
in the end no word will penetrate marble,
roots, wood, sand.
(tłumaczył: Janostwo Przetłumaczostwo)
*** (dla M.M.)
Matka czuje zapach ziemi, mówi o tym coraz częściej
"kiedy leżę w łóżku, w ustach chrzęści piach".
Rozchyla poły swetra, pokazuje swój wyschnięty brzuch
przez skórę prześwitują więdnące konwalie.
Ojciec twierdzi, że nocą sny matki wwiercają się
w szczeliny pomiędzy klepkami podłogi, z mozołem
przenikają piwnice, by dotrzeć do rozmokłej gliny
- moszczą dla niej jamkę w ziemi. Matka stygnie,
w końcu żadne słowo, nawet wykrzyczane przez tubę
ze złożonych dłoni nie przedrze się przez korzenie,
drewno, piach.
"Sand grits in my teeth when I'm in bed."
She opens her sweater, exposes her shriveled stomach
with wilting lilies of the valley gleaming under the skin.
My father claims my mother's dreams drill into the cracks
between the floorboards at night, push arduously
through the basement to reach the loam
and make for her a nest in the ground. She is getting cold;
even if shouted through the bullhorn of cupped hands,
in the end no word will penetrate marble,
roots, wood, sand.
(tłumaczył: Janostwo Przetłumaczostwo)
*** (dla M.M.)
Matka czuje zapach ziemi, mówi o tym coraz częściej
"kiedy leżę w łóżku, w ustach chrzęści piach".
Rozchyla poły swetra, pokazuje swój wyschnięty brzuch
przez skórę prześwitują więdnące konwalie.
Ojciec twierdzi, że nocą sny matki wwiercają się
w szczeliny pomiędzy klepkami podłogi, z mozołem
przenikają piwnice, by dotrzeć do rozmokłej gliny
- moszczą dla niej jamkę w ziemi. Matka stygnie,
w końcu żadne słowo, nawet wykrzyczane przez tubę
ze złożonych dłoni nie przedrze się przez korzenie,
drewno, piach.
♦ Le blanc
♦ Personne
♦ Das Weiß
wakacjewakacje
fot. Gutek
fot. Gutek
10/04/2010 Vinobilia w Rogatce
razem z Justyną B. prowadzimy show Magdaleny Komoń (jej wiersze w roli głównej)
22/03/2010 Vinobilia w Rogatce/Pl.Unii
Lubelskiej-wieczór prowadzi Ju Bargielska, czytam wiersze, w tle dzyńdzolą tramwaje
http://www.annapapa.republika.pl
3 wiersze w łódzkich Arteriach
SOLISTKI antologia poezji kobiet (1989-2009)Staromiejski Dom Kultury w Warszawie
p r e m i e r a 5 września 2009
Manifestacje poetyckie (wrzesień 2009)
http://www.zeszytypoetyckie.pl/poezja/157-anna-tomaszewska
razem z Justyną B. prowadzimy show Magdaleny Komoń (jej wiersze w roli głównej)
22/03/2010 Vinobilia w Rogatce/Pl.Unii
Lubelskiej-wieczór prowadzi Ju Bargielska, czytam wiersze, w tle dzyńdzolą tramwaje
http://www.annapapa.republika.pl
3 wiersze w łódzkich Arteriach
SOLISTKI antologia poezji kobiet (1989-2009)Staromiejski Dom Kultury w Warszawie
p r e m i e r a 5 września 2009
Manifestacje poetyckie (wrzesień 2009)
http://www.zeszytypoetyckie.pl/poezja/157-anna-tomaszewska