Paweł Sarna
Bezrobotny Lucyfer
dlatego się burzą morze i giełda
jesteś za morzem jesteś
po drugiej stronie
i tamto słońce inaczej cię zmienia
i giełda największa z rzek
wylewa dla ciebie jasny prąd i powiew
dla ciebie żyzne są ziemie
pod twoją obronę uciekają się
dzieci tego świata moja mała au pair
pracuję nocą

i pada plaga jakbym pluł ogniem
i płonie zboże i sypie się
sól na podłogę i rtęć
płynie drogą pracuję nocą
(dlatego znikają hałdy) i dym się roznosi
i piekło
wychodzi z objęć

spróchniałe są granice i burzą się
morze i giełda
przeze mnie
grad i zaćmienie

urzędy płoną
od podań i nocą piszę
i nocą roznoszę ulotki życiorysy swoje rozlepiam
i zdjęcia ale nie jestem poszukiwany
i wszyscy mnie znają i zdjęcia
i mój życiorys
podają sobie chociaż nie jestem
poszukiwany

chciałbym zbudować dom
albo przepłynąć morze

wyjdę nocą z pochodnią
pracował będę nauczał o tobie
pod twoją obronę uciekamy się
racz nie gardzić

chciałbym zbudować dom
nad samym morzem
zbuduję stos.
 Epoka
 Ruskie
Paweł Sarna (stylizowany na Jerzego Połomskiego)
fot.


"Biały OjczeNasz" (Kraków 2002)
"Czerwony żagiel" (Kraków 2006)
"Przypisy do nicości. Poezja Zbigniewa Bieńkowskiego" (Mikołów 2010)






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie