Paweł Sarna
Edyta Antoniak - "Przednia straż – grupa Kontekst. O książce Pawła Sarny"
Najnowsza książka Pawła Sarny to już nie tomik wierszy, a swoiste kompendium wiedzy na temat katowickiej grupy „Kontekst”. Młody krytyk literacki z Jaworzna, doktorant na Uniwersytecie Śląskim, redaktor „Kursywy”, ale przede wszystkim poeta mający w swym dorobku debiutancki arkusz „Atak”, a także dwa tomiki; pierwszy wydany w 2000 roku wspólnie z Pawłem Lekszyckim pt. „Ten i Tamten”, drugi „Biały Ojcze Nasz” indywidualnie w 2002 roku; pozwala nam poznać się od strony swych historycznoliterackich zainteresowań.
Omawiana przeze mnie pozycja nosi tytuł „Śląska awangarda. Poeci grupy Kontekst” i jest na dzień dzisiejszy najobszerniejszą i najbardziej aktualną publikacją, w całości poświęconą grupie tworzonej przez Włodzimierza Paźniewskiego, Stanisława Piskora, Tadeusza Sławka i Andrzeja Szubę, dotyczącą zarówno przebiegu dyskusji o kształt poezji lat siedemdziesiątych minionego wieku, jak i narodzin oraz dalszej drogi twórczej poszczególnych członków tej grupy poetyckiej, działającej w latach 1972-1981. Stąd też książka dzieli się wyraźnie na dwie części.
Najpierw Sarna kreśli obraz życia literackiego tzw. Nowej Fali. Punktem wyjścia jest wypowiedź Stanisława Piskora z 1996 roku, w której usiłował bronić poetów „bruLionu” przed zarzutem estetyzowania, doszukując się analogii z sytuacją grupy „Kontekst” w latach ‘70. Przypomnijmy, „Kontekst” pojawił się na scenie literackiej w okresie schyłkowym „Nowej Fali” – dwa lata przed tym jak najważniejszych poetów tej generacji objął zapis cenzorski.
Autor wybierając klucz chronologiczny prezentuje narodziny sporu kontekstowców z innymi formacjami literackimi (m.in. z krakowską grupą „Teraz”), narastanie konfliktu, jego apogeum i swoiste wyciszenie, związane z sytuacją polityczną tamtych lat. W oparciu o głosy krytyków, historyków literatury i samych członków grupy, w szczególności Stanisława Piskora i Andrzeja Szuby, Sarna próbuje zrekonstruować ówczesną atmosferę, podaje również główne założenia, jakie postulowali autorzy książki „Spór o poezję” (np. w stosunku do tradycji Awangardy Krakowskiej) oraz ich poglądy w zakresie kultury masowej, mediów, fetyszyzmu i manipulacji związanej z propagandą polityczną.
Kolejne rozdziały książki o śląskiej awangardzie obejmują swą tematyką, jak już wspomniałam, indywidualną działalność członków grupy „Kontekst”. Omawianie ich twórczości Sarna zawsze rozpoczyna od skrótowego przedstawienia całego dorobku literackiego, wymienia utwory prozatorskie, zbiory eseistyczne, wspomina o dorobku translatorskim, a dopiero później przechodzi do prezentacji tomików danego poety. Początkiem swych wywodów czyni juwenilia, by móc kolejno zaprezentować poetycką ewolucję. Skupia się ponadto na uchwyceniu realizacji programowych postulatów w konkretnych wierszach, by tym samym uzyskać pole do porównań wewnątrz grupy. Odwołuje się przy tym m.in. do często prowokacyjnych wstępów, jakimi poszczególni twórcy opatrywali swe tomiki. Gęsta sieć cytatów, którymi Sarna popiera swoje obserwacje, dodatkowo uwiarygodnia jego sądy, gwarantując ich przejrzystość.
Młody krytyk rozpoczyna od mowy wiązanej Włodzimierza Paźniewskiego, który mając swój niejako podwójny debiut, jest autorem pierwszego zbiorku wydanego przez grupę „Kontekst”. Sarna przy tej okazji szuka genezy wierszy kontekstowca i odnajduje ją w „Kronice dnia” Tadeusza Peipera.
Następnie zajmuje się skromnym dorobkiem (jeden tom) głównego teoretyka grupy Stanisława Piskora, u którego najwyraźniej widać realizację manifestowanych postulatów. Skupia się tu na łączności poezji z teraźniejszością, na zagrożeniu płynącym ze strony fetyszów, których wartość należy obniżać, a także na nowej roli poety - reżysera.
Swój najobszerniejszy szkic Sarna poświęca miniaturom Andrzeja Szuby. Omawia tu przede wszystkim w oparciu o krytyczne głosy z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych „postawę sceptyczną” oraz „walkę o demetaforyzację wiersza”. Przytaczając zarówno pozytywne jak i negatywne sądy o twórczości Szuby stara się być jak najbardziej obiektywnym. Wspomina oprócz tego zainteresowania poety, mające wpływ na kształt jego dorobku. Wymienia opozycje, takie jak prawda - fałsz, czy mowa - milczenie, którymi autor „Postscriptów” stara się określić kondycję ludzką, by na koniec stwierdzić, iż z biegiem lat kontekstowiec przekazuje czytelnikom „prawdziwie życiową mądrość”.
Na ostatni rozdział, dotyczący poezji Tadeusza Sławka, szczególnie studentom Uniwersytetu Śląskiego, przyjdzie czekać jak na rozwiązanie kryminalnej zagadki. Rzadko bowiem mówi się o tej stronie aktywności byłego rektora UŚ. Religia Zen, Beat Generation, dekonstrukcja i oryginalna, alternatywna muzyka to główne przedmioty zainteresowań autora „Stawu”. Jego dorobek poetycki nierozerwalnie wiąże się, jak podkreśla Sarna, zarówno z fascynacjami Wschodem, ale także z działalnością translatorską i teoretycznoliteracką, co tym samym powoduje, że Sławek jest najmniej konsekwentnym realizatorem założeń „Sporu o poezję”. Jego metodą literacką jest bowiem schemat: konkret + uogólnienie = wiersz, który wskazuje na genologiczne powinowactwo z przypowieściami.
Reasumując studia takie jak „Śląska awangarda. Poeci grupy Kontekst” Pawła Sarny są potrzebne. Pisanie ich jest szczególnie ważne w okresie, gdy istnieje już pewien dystans czasowy, a z drugiej strony możliwość konfrontacji zamieszczonych w książce informacji z bohaterami tamtych sporów, autorami wierszy. Praca tego młodego historyka literatury, jeśli tylko Ewa Głębicka wznowi leksykon „Grupy literackie w Polsce 1945-1989”, na pewno znajdzie się na jej kartach, jako ważne opracowanie „Sporu o poezję”, a także samej twórczości kontekstowców.
Kiedyś Anna Kałuża napisała o twórczości Sławomira Matusza – przywołanego w szkicu o poezji T. Sławka, że to wiersze dla „leniwych’, którym autor podaje wszystko na tacy. Dziś to samo można stwierdzić o książce Pawła Sarny, który zamieszcza wyjaśnienia trudniejszych pojęć takich jak np. „orant”, albo informacje dotyczące chociażby podstaw teorii dezintegracji pozytywnej Kazimierza Dąbrowskiego. Znacznie ułatwia to lekturę i dlatego myślę, że nawet laik zainteresowany śląską poezją bez trudu odnajdzie się nomen omen w kontekstach „Kontekstu”.
Paweł Sarna „Śląska awangarda. Poeci grupy Kontekst”. Katowice 2004.
Paweł Sarna (stylizowany na Jerzego Połomskiego)
fot.
fot.
"Biały OjczeNasz" (Kraków 2002)
"Czerwony żagiel" (Kraków 2006)
"Przypisy do nicości. Poezja Zbigniewa Bieńkowskiego" (Mikołów 2010)