Justyna Radczyńska
***
Bo widzisz - Narcyza pseudonimuje Hortensja,
nie pierwszy raz kobieta ma przejebane w zastępstwie.
Narcyz kazał się znaleźć, więc musi być potrzeba
poznania nędzy, której nie podoła śmiertelnik.
Trzeba szukać wyjaśnień, ale i strzec tajemnicy.
Nic nie zwolni sumienia – żadne działanie namiętne.
Miłostki, te fanaberie męczą wielce i wtedy
samotny erotyzm przydaje się setnie.
Wypraktykowawszy,
pisze wciąż o cierpieniu. Kto nie umie prosić,
wierszem milczy wściekle, żywiąc mimo wszystko
nadzieję, że światło się od niego nie odczepi nigdy.
Ale trzeba uciekać pośpiesznie, nie zważając.
Lichtarze zabrać ze sobą i najcenniejsze
przymioty, tracąc wiele, nocy nie uronić,
zostawić nieszczęście. Nową miłość
powitać w tekście.
nie pierwszy raz kobieta ma przejebane w zastępstwie.
Narcyz kazał się znaleźć, więc musi być potrzeba
poznania nędzy, której nie podoła śmiertelnik.
Trzeba szukać wyjaśnień, ale i strzec tajemnicy.
Nic nie zwolni sumienia – żadne działanie namiętne.
Miłostki, te fanaberie męczą wielce i wtedy
samotny erotyzm przydaje się setnie.
Wypraktykowawszy,
pisze wciąż o cierpieniu. Kto nie umie prosić,
wierszem milczy wściekle, żywiąc mimo wszystko
nadzieję, że światło się od niego nie odczepi nigdy.
Ale trzeba uciekać pośpiesznie, nie zważając.
Lichtarze zabrać ze sobą i najcenniejsze
przymioty, tracąc wiele, nocy nie uronić,
zostawić nieszczęście. Nową miłość
powitać w tekście.
♦ ***
Justyna Radczyńska
fot.
fot.