Zofia Bałdyga
-
Moje miasto jest czarno-białe
a ja mu na to pozwalam.
Z szacunku dla starszych.
Nie było Cię wtedy na świecie.
Wtedy, kiedy wpadło we własną pułapkę.
Wtedy, kiedy zjadło własny ogon.
Wtedy, kiedy wyblakło, bo zabrakło mu najeźdźów.
Gra w odziedziczone kolory
zawsze kończy się awanturką.
a ja mu na to pozwalam.
Z szacunku dla starszych.
Nie było Cię wtedy na świecie.
Wtedy, kiedy wpadło we własną pułapkę.
Wtedy, kiedy zjadło własny ogon.
Wtedy, kiedy wyblakło, bo zabrakło mu najeźdźów.
Gra w odziedziczone kolory
zawsze kończy się awanturką.
♦ -
♦ Eurocity
♦ *
Horovice, Czechy. Festiwal Horovice Vaclava Hrabete.
fot.
fot.
Zofia Bałdyga w Passe-Partout
"Współgłoski"
http://magazyn-ceg...
http://sdk.pl/waka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://zeszytypoet...
http://www.artpapi...
http://www.artpapi...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://fundacja-ka...
http://zeszytypoet...
http://www.artpapi...
http://www.artpapi...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...
http://sdk.pl/waka...