czy jakieś ujęcie ujęło cię na tyle
żebyś mnie chciał wróconą z miasta?

Poszłam na most z zakazem wchodzenia,
gdzie dziesiątka popindalała nad dnem
i gdzie szyny łaknęły jej wyskoku tak samo
jak ja gdy w niej jechałam. Poszłam i spotkałam
chłopca, co trzymał w ręce nie wiem,

ale słyszałam jak celował w zdziwione zwierzęta
i wodę co je do niego niosła. A potem gwiazdeczka
na znaku drogowym w roztopy, czy oznacza to samo
albo że dotyk ciepły mi się zmyślił ostrzega?

Mężczyźni, którzy prowadzą mnie przez miasto
mówią, że pięknie chodzę i żebym nie patrzyła
nigdy w stronę chłopca żywszego o wrzask
do tych trafionych, że to tylko zabawa.

Zupełnie odesłana mogę się tylko pytać: