Kamila Pawluś
Gastronomicznie i biblijnie
Autorkę trudno uznać za typową debiutantkę, jej pierwszy zbiór okazuje się bowiem propozycją oryginalnie, tematycznie pomyślaną i, w sensie artystycznym, wcale bogatą. Wszystkie utwory łączy motyw ryby, rozumianej tyleż w sensie nieomal gastronomicznym ("restauracja Rybka"), jak i biblijnym ("znak Jonasza") czy wielorako figuratywnym (udana metaforyzacja procesu kreacji poetyckiej w autotematycznym "połowie z remorą"). Od strony warsztatowej Pawluś waha się pomiędzy względnie prostą konfesyjnością ("każdego popołudnia") a ocierającą się o żart poesia erudita ("ryba w metrze", opatrzona, podobnie jak sporo innych wierszy, nie zawsze niezbędnymi przypisami), a nawet... poezją konkretną ("z lekcji systematyki wód") - i, choć czasem popada w chaotyczne wielosłowie ("77 warstwa po potopie"), talent objawia realny.
Andrzej Dorobek ("Gościniec Sztuki", 2009)
Andrzej Dorobek ("Gościniec Sztuki", 2009)