Marta Eloy Cichocka
Ray Loriga, "Bohaterowie" (w przygotowaniu). "Znałem chłopaka..."
Znałem chłopaka, który miał uczulenie na pyłki i na kurz, i na siano, i na spaliny, i na sałatę, i na koty, i na wieloryby, i na sztuczne włókna, i na co drugie lekarstwo. To był jeden z tych chłopaków, którzy z nikim nie gadają. Sprawiał wrażenie takiego, co to żyje pod szklanym kloszem, ale był uczulony na szklane klosze, tak więc musiał stawiać czoła wszystkim swoim uczuleniom. Nosił ze sobą te alergie tak jak przedstawiciel handlowy nosi walizki. Udowodnił prawnie, że ma uczulenie na swoich rodziców, więc rodzice musieli wypłacać mu dożywotnią rentę, bez pociechy, że mogą mu w zamian dziurawić buty własnymi nieszczęściami, a poza tym on nawet nie nosił butów, bo był uczulony na skórę i kauczuk. Zrobili mu buty z drewna, ale on stwierdził, że to jakby chodzić w dwóch małych trumnach, więc wyrzucił je przez okno. Buty podniosła jakaś dziewczyna idąca ulicą, a że nigdy nie widziała czegoś równie dziwnego, poszła na górę zobaczyć, do kogo należą. Chłopak otworzył drzwi i dziewczyna weszła, oboje przez chwilę patrzyli na siebie i oboje byli piękni, i oboje już zbyt długo byli sami, więc przytulili się i pocałowali, żeby zobaczyć, co będzie dalej, i okazało się, że dziewczyna nosiła ubranie ze sztucznych włókien i miała kocie oczy, i była gruba jak wieloryb, i miała pyłki we włosach, i siano w głowie, i antybiotyki w palcach, i sałatę na spódnicy, i silnik odrzutowy, który pomagał jej wejść po schodach. Chłopak umarł z gigantycznym i głupim uśmiechem szczęścia na twarzy. […]
Co z oczu, to i z serca (elo, tu eloy)
fot. Michał Łuczak
fot. Michał Łuczak
"Wejście ewakuacyjne", Dęby Literackie, Kraków, 2003
"Lego dla ego", Bonobo, Warszawa, 2005
Roberto Juarroz, "Poezje pionowe. Okruchy pionowe", Wydawnictwo AP, Kraków 2006 (z hiszp.)
Didier van Cauwelaert, "Objawienie", Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2006 (z franc.)
"Entre la nouvelle histoire et le nouveau roman historique", Paris, L'Harmattan, 2007, 241 str.