Magdalena Komoń
warzywa mi się śniły
warzywa mi się śniły. chodziłam po polu i wsadzałam stopy między
wielkie głowy białych lepkich chmur. świat osiadał mi na kostkach
i łaskotał. to było takie uczucie, jakbyś sobie małym listkiem pieścił
podniebienie. aż cipka drętwieje. obok było niebo czyste, w kolorze
pomarańczy. i ktoś, ktoś powiedział mi, że to jest dzień. a potem
śnił mi się koc rozłożony na trawie. ręce które chcą dotykać
♦ taki
mako i makowiec
fot. Ziemowit Buchalski
fot. Ziemowit Buchalski
pudełko na makaron
[SDK, oprawa graficzna piotr młodożeniec]