Robert Król
Wszystkie meble w pokrowcach
Wszystkie meble w pokrowcach przy otwartym
oknie. Niebo z białymi śladami po przelotach
wojska. Takie sznurki pod pranie i pomniejsze
ptactwo w roli klamerek, ale poodmykanych,
przemieszczających się ostrożnie pod słońcem
w pełnym rynsztunku, w kluczu. Tak wygląda
Lwów, który mi ostatnio podesłałeś. Maleńki
pokój Walewicza i zielone butelki, gromadzone
przez niego pod łóżkiem. Etykietki tych flaszek.
Przeważnie odchodzące na dobre od brudnego
szkła. U nas ksiądz pogroziłby palcem takiemu,
jak on. Kazałby sobie wyszukać zajęcie, konika.
W przeciwnym wypadku nie odpukałby, nawet
by nie spojrzał. A następnym razem chciałbym
od ciebie opisy wanny, cukiernic oraz Iwonicza.
Późny wrzesień już Janie, a ja nie mam komu.
oknie. Niebo z białymi śladami po przelotach
wojska. Takie sznurki pod pranie i pomniejsze
ptactwo w roli klamerek, ale poodmykanych,
przemieszczających się ostrożnie pod słońcem
w pełnym rynsztunku, w kluczu. Tak wygląda
Lwów, który mi ostatnio podesłałeś. Maleńki
pokój Walewicza i zielone butelki, gromadzone
przez niego pod łóżkiem. Etykietki tych flaszek.
Przeważnie odchodzące na dobre od brudnego
szkła. U nas ksiądz pogroziłby palcem takiemu,
jak on. Kazałby sobie wyszukać zajęcie, konika.
W przeciwnym wypadku nie odpukałby, nawet
by nie spojrzał. A następnym razem chciałbym
od ciebie opisy wanny, cukiernic oraz Iwonicza.
Późny wrzesień już Janie, a ja nie mam komu.
♦ Dwunaste
fot. Wiktoria Dalach
fot.
fot.
Polka, Kraków 2018
O wchodzeniu w ogień, Poznań 2014
Czternastki, Poznań 2010
Lida, Tychy 2004
robertkrol.art.pl
robertkrol.art.pl/polka
robertkrol.art.pl/polka