Nazar Honczar
Jakub Winiarski, Maski „ja” lirycznego w wersji przymusowo uproszczonej (Nazar Honczar, „Gdybym”) (notatka o nieprzekładalnym)
Nazar Honczar z miejsca przechodzi do rzeczy i już pierwszym utworem zapowiada bez żadnych uników, czego spodziewać się może potencjalny czytelnik „Gdybym”. Oto Honczara „non credo”: „objawiam się wam / nie z odkrytą twarzą / a pod maską bohatera lirycznego / co / przeciwko mnie powstaje / i z mojej twarzy chce / się zerwać”. Kiedy już wiadomo, że będzie to książka o maskach „ja” lirycznego, nie zaskakują utwory następne, te następujące po sobie poetyckie autoportrety, na których widać Nazara Honczara, gdy: jedzie autobusem („autoportret w autobusie”), jedzie tramwajem („autoportret w tramwaju”), stoi nad patelnią i je pierogi („autoportret na patelni”), siedzi przed telewizorem („autoportret przed telewizorem”), albo wręcz myśli o sobie, jakim się wydaje i odnotowuje, jak w utworze[nieraz nazar wydaje się...]: „nieraz nazar wydaje się smutnym-i-niewesołym / nieraz nazar wydaje się głupiutkim-że-aż-wesolutkim / nieraz nazar wydaje się wydaje się – poddaje się // ale to wszystko naprawdę tylko imidż taki / jaki nazar jest naprawdę / nie wie nawet on / nieraz mu się wydaje to co to nić to wszyć // i w ogóle nazar to kompletny imidż.” Z miejsca muszę uprzedzić, że wiersze, które tu cytuję, mają formę graficzną, jakiej takim zapisem nie oddam, w ogóle zresztą, o czym pisze w „Po-słowiu do-słowiu od tłumaczki” Aneta Kamińska, Honczar uprawia poezję konkretną i... Lecz oddam może na moment głos Kamińskiej, która pisze tak: „Żarty żartami, ale rzeczywiście wielu tekstów nie da się spolszczyć, z wielu – może nawet najciekawszych – musieliśmy zrezygnować. Po pierwsze: z większości poezji konkretnej. (...) Po drugie: nie udało się, niestety, przetłumaczyć ważnej serii wierszy podejmujących grę z nazwiskiem Nazara (Honczar po ukraińsku znaczy garncarz i motyw garnków czy gliny pojawia się dosyć często). Po trzecie: niektóre wiersze byłyby zupełnie nieczytelne w Polsce ze względu na liczne odwołania do historii, kultury czy życia politycznego Ukrainy (przypisy musiałyby być robione niemal do każdego wersu). Po czwarte: mimo naszych wielkich starań nie wszystkie gry językowe jednak da się oddać i jeśli było ich za dużo, wiersze takie też musieliśmy odłożyć.” Widać z tego, z jak trudnym zadaniem mierzyli się tłumacze poezji Honczara (i on sam) i może z tego względu nie należy być dla tej książki, prezentującej osobnego bardzo liryka w wersji przymusowo uproszczonej, nadmiernie surowym. Bo to tak, jak gdyby ktoś chciał ocenić talent Białoszewskiego, mając przetłumaczone jedynie te jego teksty, które przetłumaczyć dają się jako tako – wiadomo, jak byłoby to niesprawiedliwe. Z Nazarem Honczarem, wypada uznać, rzecz ma się jakoś podobnie: i jest ten poeta po polsku, i chwała jego tłumaczom, a jednak pewien niedosyt – nie z ich winy – musi gdzieś w czytelniku pozostać.
Nazar Honczar, „Gdybym”, przeł. Aneta Kamińska i Andrij Porytko z udziałem Autora, Biblioteka Nocy Poetów, Staromiejski Dom Kultury, Warszawa 2007.
Nazar Honczar, „Gdybym”, przeł. Aneta Kamińska i Andrij Porytko z udziałem Autora, Biblioteka Nocy Poetów, Staromiejski Dom Kultury, Warszawa 2007.
Nazar Honczar
fot. Gil Gilling
fot. Gil Gilling
"gdybym" (Warszawa 2007)
W "Cycu Gada" kilka wierszy oraz rozmowa redaktorów z Nazarem (http://cycgada.art.pl/?m=200912).
ho! ho! i czar: performatywny wieczór poświęcony niedawno zmarłemu ukraińskiemu poecie, Nazarowi Honczarowi.
Janusz Bałdyga: performance;
Aneta Kamińska: autoportret szczątkowy. ostatnie wiersze nazara honczara napisane przez anetę kamińską;
Nazar Honczar: duch i głos.
(Manifestacje Poetyckie, sobota 5.09., godz. 22.00)
Dwa spotkania w Lublinie:
"Migotanie kultur w przekładzie"
Spotkanie z Anetą Kamińską - tłumaczką najnowszej poezji ukraińskiej i Nazarem Honczarem - poetą, performerem i aktorem ze Lwowa (z udziałem Marcina Czyża)
23 kwietnia (czwartek) o godz. 11.00
Miejska Biblioteka Publiczna, filia 22
ul. Kruczkowskiego 14, Lublin
2.
"Cząstki pomarańczy. Intymnie o antologii nowej poezji ukraińskiej"
Uczestnicy: Aneta Kamińska, Nazar Honczar, Marcin Czyż
miejsce: Lublin, UMCS, Nowy Humanik, Filologie Słowiańskie
termin: 23 kwietnia (czwartek), godz. 16.00
ho! ho! i czar: performatywny wieczór poświęcony niedawno zmarłemu ukraińskiemu poecie, Nazarowi Honczarowi.
Janusz Bałdyga: performance;
Aneta Kamińska: autoportret szczątkowy. ostatnie wiersze nazara honczara napisane przez anetę kamińską;
Nazar Honczar: duch i głos.
(Manifestacje Poetyckie, sobota 5.09., godz. 22.00)
Dwa spotkania w Lublinie:
"Migotanie kultur w przekładzie"
Spotkanie z Anetą Kamińską - tłumaczką najnowszej poezji ukraińskiej i Nazarem Honczarem - poetą, performerem i aktorem ze Lwowa (z udziałem Marcina Czyża)
23 kwietnia (czwartek) o godz. 11.00
Miejska Biblioteka Publiczna, filia 22
ul. Kruczkowskiego 14, Lublin
2.
"Cząstki pomarańczy. Intymnie o antologii nowej poezji ukraińskiej"
Uczestnicy: Aneta Kamińska, Nazar Honczar, Marcin Czyż
miejsce: Lublin, UMCS, Nowy Humanik, Filologie Słowiańskie
termin: 23 kwietnia (czwartek), godz. 16.00