Maciej Woźniak
Edna St. Vincent Millay "Czyje usta na mych ustach, kto całował..."
Czyje usta na mych ustach, kto całował,
Gdzie i czemu, nie pamiętam, ile mocnych
Ramion mnie obejmowało; deszcz jest w nocy
Pełen duchów, co wzdychają i bez słowa
W szkło stukają, i czekają aż od nowa
Wzbierze w sercu cichy żal, że tamci chłopcy
Zapomniani znów się stali całkiem obcy,
Że mój płacz ich z tej ciemności nie przywoła.
Tak się może czuć samotne drzewo zimą,
Kiedy nie wie, ile z niego znikło ptaków,
Ale czuje, jakie puste ma gałęzie:
Nie powtórzę już miłości zgasłych imion,
Wiem jedynie, że śpiewało we mnie lato
Krótką chwilę, i że nie zaśpiewa więcej.
What lips my lips have kissed...
What lips my lips have kissed, and where, and why,
I have forgotten, and what arms have lain
Under my head till morning; but the rain
Is full of ghosts tonight, that tap and sigh
Upon the glass and listen for reply,
And in my heart there stirs a quiet pain
For unremembered lads that not again
Will turn to me at midnight with a cry.
Thus in winter stands the lonely tree,
Nor knows what birds have vanished one by one,
Yet knows its boughs more silent than before:
I cannot say what loves have come and gone,
I only know that summer sang in me
A little while, that in me sings no more.
Gdzie i czemu, nie pamiętam, ile mocnych
Ramion mnie obejmowało; deszcz jest w nocy
Pełen duchów, co wzdychają i bez słowa
W szkło stukają, i czekają aż od nowa
Wzbierze w sercu cichy żal, że tamci chłopcy
Zapomniani znów się stali całkiem obcy,
Że mój płacz ich z tej ciemności nie przywoła.
Tak się może czuć samotne drzewo zimą,
Kiedy nie wie, ile z niego znikło ptaków,
Ale czuje, jakie puste ma gałęzie:
Nie powtórzę już miłości zgasłych imion,
Wiem jedynie, że śpiewało we mnie lato
Krótką chwilę, i że nie zaśpiewa więcej.
What lips my lips have kissed...
What lips my lips have kissed, and where, and why,
I have forgotten, and what arms have lain
Under my head till morning; but the rain
Is full of ghosts tonight, that tap and sigh
Upon the glass and listen for reply,
And in my heart there stirs a quiet pain
For unremembered lads that not again
Will turn to me at midnight with a cry.
Thus in winter stands the lonely tree,
Nor knows what birds have vanished one by one,
Yet knows its boughs more silent than before:
I cannot say what loves have come and gone,
I only know that summer sang in me
A little while, that in me sings no more.
Maciek Woźniak
fot. EW
fot. EW
"Wszystko jest cudze", Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2005
"Iluzjon", Wydawnictwo Literackie, Kraków 2008
"Ucieczka z Elei", WBPiCAK w Poznaniu, 2010
"Six Polish Poets", Arc Publications, Londyn 2008