Paweł Lekszycki
Dziennik
Czerwiec 2006
2006-06-07 22:35

To w sklepie było. Mnie tam nie było, w tym sklepie się znaczy. Była za to pewna pani, która potem innej, a ta innej jeszcze pani rzecz całą streściła. Ostatnią z nich, a przypuszczam, że nie ostatnią w ogóle, której uszu dobiegła anegdota, co to ją niniejszym przytaczam, okazała się moja rodzona żona. Sklep wielki był, francuski albo niemiecki. Rzecz ima się zatem mężczyzny, którym przy byle podmuchu losu mógłby okazać się, ach mniejsza o przykłady, każdy z nas, chociaż przez chwilę pomyślałem o Shutym. Sławomirze Shutym. Mężczyzna ów, i nie o Shutego mi idzie, dokonał zakupu, pośród kilku innych jeszcze niezmiernie potrzebnych mu rzeczy, nieszczęśliwie zamrożonego kurczaka, którego w koszyku umieścił rzeczowo, ale bez znawstwa. Kurczak kilo dwadzieścia. Kurczak bez głowy. Kurczak nieapetyczny i bez złotego kołnierzyka z vegety. Kurczak w foliowym worku wyglądał jak kurczak w worku foliowym, bynajmniej nieestetycznie i nieuroczo. Do tego worek nieszczelny wilgotny był, zostawiał plamy, gdziekolwiek by go położyć - rosił, co musiało się odbić i na gumowym podajniku, na który zakupione towary mężczyzna rzeczony z koszyka wyłożył. A pani przy kasie zrzędliwa jak kwoka jakaś, jak nioska, niezadowolona z takiego obrotu rzeczy, że oto kurczak położony ręką mężczyzny na gumowy podajnik plami i rosi. I larmo wielkie czyni ta pani, i wyrzuty mężczyźnie, że niczym ten kurczak bez głowy do zakupu podchodzi. Mężczyzna kurczy się i gotów cały się skurczyć, byle z pola widzenia pani kasjerki zniknąć, lecz i ta dość już ma zrzędzenia i cichnie, i po mikrofon sięga, i przez mikrofon komunikat podaje wyraźny i głośny, żeby po drugiej stronie sklepu, za siedmioma kasami i za siedmioma innymi podajnikami (przy których klienci, kupujących od groma), gdzie panie sprzątaczki ani nie mają się czasu kawuni napić, ni poplotkować, jasno ją zrozumiano: Do stanowiska ósmego sprzątaczkę proszę. Panu z ptaka tu cieknie.

Szycki
fot. A.Lekszycka


P.Lekszycki: "wiersze przygodowe i dokumentalne". "Kartki", Białystok 2001.
P.Lekszycki:"Grupa Na Dziko. Socjologia i poetyka zjawiska". Ego, Katowice 2001.
P.Lekszycki:"Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie". Korporacja Ha!art, Kraków 2005.
P.Lekszycki, P.Sarna: "Ten i Tamten". Instytut Wydawniczy "Świadectwo", Bydgoszcz 2000.
"Wiersze przebrane" - dodatek książkowy do "Opcji". W sieci sprzedaży (Empik) od lipca 2010 r.






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie