Jarosław M. Gruzla
1 2
3
>> EMIGRANCI A POLSKA
[Angela Dorothea Merkel]
Polska mogłaby w planach Unii Europejskiej mieć takie znaczenie, jakiego do tej pory nie miała. Liczy się tylko dobry plan i jego realizacja. Plan ten powstał za oceanem, a został stworzony, by Polska dała radę wypełnić swoje zobowiązania sojusznicze wobec USA. Rządzący w Stanach Zjednoczonych sądzą, że rządzący w Polsce nie zanadto są rozgarnięci, jeśli brać pod uwagę ich dążenie do pewnego rodzaju mocarstwowej pozycji. Stąd uwagi natury psychicznej, które mi się obiły o uszy.
Niemcy tę koncepcję znają tylko ze słyszenia i chciałyby usłyszeć jakąś zasadnicza konkluzję w tej sprawie. I ciągle rząd polski unika wejścia w szczegóły tego konceptu. Chodzi w nim o to, żeby do Polki ściągnąć takich fachowców z ościennych państw i jakichś innych, zaproponowanych przez koła z USA, żeby system polski, chodzi o gospodarkę był gotowy do takiego działania, gdzie cała Unia Europejska będzie z tego czerpać zyski razem z Polską. Wówczas Polska wypełni swoje zobowiązania sojusznicze wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz złoży w ten sposób gwarancje Unii, że cała Wspólnota będzie w swej pozycji światowej niezagrożona.(03 III 2017)
[Angela Dorothea Merkel]
Nie powie mi pan, że sprawa pracowników w Polsce jest załatwiana właściwie. Przecież analizy polskie, dotyczące stanu gospodarki są tak zafauszowane, że nie sposób w ogóle ich brać pod uwagę. Mi, jako kanclerz Niemiec, przychodzi tylko jedno porównanie – milczenie.(06 IV 2019)
[Władimir Władimirowicz Putin]
Ja nie rozumiem polskiej rozterki odnośnie gospodarki. W Rosji jest całe mrowie pracowników, którzy muszą się przekwalifikować. Taki charakter współczesnych czasów. A tak nawiasem mówiąc to jest jakieś dziwne, jakieś takie psychiczne czy psychopatyczne ciągle powtarzać, że się jest lwem, kiedy jest się kotem. Kot i tak ma nieźle, bo łowi sobie niezłe kąski tylko, że to są myszy. A kot niczego większego nie upoluje. Na przykład: w latach 70-tych była taka sprawa, która mi się tylko obiła o uszy, w której był jakiś Polak, który dowodził wówczas, że on nie musi znać się na niczym innym, bo on już wiele przecierpiał w życiu i jego rozumienie życia jest wystarczające. Próbowano mu to wyperswadować, żeby się przestał samobiczować, ale on powtarzał, że on nie będzie uznawał tego, że trzeba być praktycznym, bo inaczej to jest niebezpieczne. Dopiro po silnej perswazji, po prostu zastanowił się i szybko zmienił to, co do tej pory twierdził. I było po kłopocie. W Rosji nikt nikogo nie musi straszyć. Władza ma takie poważanie społeczne, że zarządzenia są wykonywane bez szemrania, bo to władza. W Polsce widocznie jest inaczej.(03 V 2019)
[Władimir Władimirowicz Putin]
Likwidacja problemu surowcowego jest tak paląca, że ja nie muszę tego podnosić,bo ile razy to można robić. Nie sądzę, by pomysł sprowadzenia emigrantów zza oceanu był w ogóle do rozwiązania. Nie chodzi o to, żeby to rozwiązać doraźnie, ale dostatecznie skutecznie tak, żeby to działało przez dziesiątki lat. Polacy i Afroamerykanie? To jakieś kuriozum. Polska nie jest w tym względzie inna niż Rosja. U nas to po prostu nie zadziałałoby i tam też. Ja widzę inną opcję. Ukraina.(04 VIII 2020)
[Alexander Boris de Pfeffel Johnson]
Liczenie na to, że w Polsce osiądą jacyś przybysze inni niż etniczni Polacy jest niefrasobliwym chochlikiem. Musze wyznać, że moje rozumienie sprawy pracowników w Polsce nie jest aż tak dobre, ponieważ nigdy się tym nie zajmowałem. To po prostu powinno działać. I to przez pokolenia. Taki jest wyznacznik bycia Brytyjczykiem. To tak, jakby mi ktoś próbował wyperswadować, żebym się nie wypróżniał, kiedy człowiek musi jeść i pić, musi być zdrowy i się oczyścić.(05 VII 2017)
[Alexander Boris de Pfeffel Johnson]
Mam w tej sprawie mityczny ogląd związany z mitycznym patrzeniem na gospodarkę rządu polskiego. Niechże tym ludziom ktoś wytłumaczy, że jedno pokolenie to za mało, żeby ukształtować społeczne zachowania i gospodarcze, i odpowiedzialne. Więc mi się zdaje, że ci ludzie rządzą Polską, bo Polacy, jako katolicy mają mit za podstawę życia. I mi się chce śmiać, bo w Wielkiej Brytanii z takimi sprawami rządzący rozprawili się już w czasach, kiedy mity były dość powszechne. A Wielka Brytania odnosi się z rezerwą do katolicyzmu dlatego, że nie udało się nikomu na Wyspach utrwalić mitu rajskiego, a tylko podejście praktyczne, gdzie trzeba po prostu pracować. Ale Brytyjczycy mieli już w swojej historii czasy, kiedy dużo i ciężko pracowali, i to Brytyjczycy rozpoczęli bieg w kierunku nowoczesności. Polacy z tego też korzystają i sami pewnie wiele w tym względzie dokonali, lecz to ciągle bieg. My jesteśmy na początku.(04 V 2020)
[António Manuel de Oliveira Guterres]
Lista spraw, które powinny zostać rozpatrzone i które są ważne dla układu sił międzynarodowych, a ONZ to organizacja międzynarodowa jest tak duża, że nie
1 2
3
>>
Polska mogłaby w planach Unii Europejskiej mieć takie znaczenie, jakiego do tej pory nie miała. Liczy się tylko dobry plan i jego realizacja. Plan ten powstał za oceanem, a został stworzony, by Polska dała radę wypełnić swoje zobowiązania sojusznicze wobec USA. Rządzący w Stanach Zjednoczonych sądzą, że rządzący w Polsce nie zanadto są rozgarnięci, jeśli brać pod uwagę ich dążenie do pewnego rodzaju mocarstwowej pozycji. Stąd uwagi natury psychicznej, które mi się obiły o uszy.
Niemcy tę koncepcję znają tylko ze słyszenia i chciałyby usłyszeć jakąś zasadnicza konkluzję w tej sprawie. I ciągle rząd polski unika wejścia w szczegóły tego konceptu. Chodzi w nim o to, żeby do Polki ściągnąć takich fachowców z ościennych państw i jakichś innych, zaproponowanych przez koła z USA, żeby system polski, chodzi o gospodarkę był gotowy do takiego działania, gdzie cała Unia Europejska będzie z tego czerpać zyski razem z Polską. Wówczas Polska wypełni swoje zobowiązania sojusznicze wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz złoży w ten sposób gwarancje Unii, że cała Wspólnota będzie w swej pozycji światowej niezagrożona.(03 III 2017)
[Angela Dorothea Merkel]
Nie powie mi pan, że sprawa pracowników w Polsce jest załatwiana właściwie. Przecież analizy polskie, dotyczące stanu gospodarki są tak zafauszowane, że nie sposób w ogóle ich brać pod uwagę. Mi, jako kanclerz Niemiec, przychodzi tylko jedno porównanie – milczenie.(06 IV 2019)
[Władimir Władimirowicz Putin]
Ja nie rozumiem polskiej rozterki odnośnie gospodarki. W Rosji jest całe mrowie pracowników, którzy muszą się przekwalifikować. Taki charakter współczesnych czasów. A tak nawiasem mówiąc to jest jakieś dziwne, jakieś takie psychiczne czy psychopatyczne ciągle powtarzać, że się jest lwem, kiedy jest się kotem. Kot i tak ma nieźle, bo łowi sobie niezłe kąski tylko, że to są myszy. A kot niczego większego nie upoluje. Na przykład: w latach 70-tych była taka sprawa, która mi się tylko obiła o uszy, w której był jakiś Polak, który dowodził wówczas, że on nie musi znać się na niczym innym, bo on już wiele przecierpiał w życiu i jego rozumienie życia jest wystarczające. Próbowano mu to wyperswadować, żeby się przestał samobiczować, ale on powtarzał, że on nie będzie uznawał tego, że trzeba być praktycznym, bo inaczej to jest niebezpieczne. Dopiro po silnej perswazji, po prostu zastanowił się i szybko zmienił to, co do tej pory twierdził. I było po kłopocie. W Rosji nikt nikogo nie musi straszyć. Władza ma takie poważanie społeczne, że zarządzenia są wykonywane bez szemrania, bo to władza. W Polsce widocznie jest inaczej.(03 V 2019)
[Władimir Władimirowicz Putin]
Likwidacja problemu surowcowego jest tak paląca, że ja nie muszę tego podnosić,bo ile razy to można robić. Nie sądzę, by pomysł sprowadzenia emigrantów zza oceanu był w ogóle do rozwiązania. Nie chodzi o to, żeby to rozwiązać doraźnie, ale dostatecznie skutecznie tak, żeby to działało przez dziesiątki lat. Polacy i Afroamerykanie? To jakieś kuriozum. Polska nie jest w tym względzie inna niż Rosja. U nas to po prostu nie zadziałałoby i tam też. Ja widzę inną opcję. Ukraina.(04 VIII 2020)
[Alexander Boris de Pfeffel Johnson]
Liczenie na to, że w Polsce osiądą jacyś przybysze inni niż etniczni Polacy jest niefrasobliwym chochlikiem. Musze wyznać, że moje rozumienie sprawy pracowników w Polsce nie jest aż tak dobre, ponieważ nigdy się tym nie zajmowałem. To po prostu powinno działać. I to przez pokolenia. Taki jest wyznacznik bycia Brytyjczykiem. To tak, jakby mi ktoś próbował wyperswadować, żebym się nie wypróżniał, kiedy człowiek musi jeść i pić, musi być zdrowy i się oczyścić.(05 VII 2017)
[Alexander Boris de Pfeffel Johnson]
Mam w tej sprawie mityczny ogląd związany z mitycznym patrzeniem na gospodarkę rządu polskiego. Niechże tym ludziom ktoś wytłumaczy, że jedno pokolenie to za mało, żeby ukształtować społeczne zachowania i gospodarcze, i odpowiedzialne. Więc mi się zdaje, że ci ludzie rządzą Polską, bo Polacy, jako katolicy mają mit za podstawę życia. I mi się chce śmiać, bo w Wielkiej Brytanii z takimi sprawami rządzący rozprawili się już w czasach, kiedy mity były dość powszechne. A Wielka Brytania odnosi się z rezerwą do katolicyzmu dlatego, że nie udało się nikomu na Wyspach utrwalić mitu rajskiego, a tylko podejście praktyczne, gdzie trzeba po prostu pracować. Ale Brytyjczycy mieli już w swojej historii czasy, kiedy dużo i ciężko pracowali, i to Brytyjczycy rozpoczęli bieg w kierunku nowoczesności. Polacy z tego też korzystają i sami pewnie wiele w tym względzie dokonali, lecz to ciągle bieg. My jesteśmy na początku.(04 V 2020)
[António Manuel de Oliveira Guterres]
Lista spraw, które powinny zostać rozpatrzone i które są ważne dla układu sił międzynarodowych, a ONZ to organizacja międzynarodowa jest tak duża, że nie
Jarosław M. Gruzla
fot.
fot.
Wersety o Nieograniczoności, Kraków 2010
Smak teraz, Elbląg 2003
Kolej transsyberyjska, Świdnica 1998