Radosław Kobierski
Józef przy śpiącym ojcu
Oto demiurg, który nie ma władzy, w głębokim
Poniżeniu, wśród stert nieaktualnych gazet.
W pościeli pachnącej starymi ziołami.

Sam jeden stworzył miasto, ulice, rynek.
I wielki gmach gimnazjum. Uczy w nim
Rysunku pan Aredt do późnej nocy.

Wprawia w ruch ołówki, węgiel drzewny, grafit.
Stworzył mu warunki do egzystencji:
(Która rzuca pewien cień na jego życie).

Południowe światło, ruchome obrazy.
Tchnął zapachy pomarańczy, deszczu, liści.
I przypraw korzennych. A teraz nie potrafi

Unieść ręki, ciągle śpi na jednym boku.
Pokonany przez formę, wyrzucony
Z monarchii tapet, karniszy i gniazd ptasich.

Czy umarł? I tak i nie. Bo są zdarzenia
Za wielkie by pomieścić się w zdarzeniu.
Zbyt doniosłe, żeby móc się wydarzyć.

(Arkusz papieru, ołówek, rysunek piórkiem).

Radosław Kobierski
fot. Lidia Kobierska


Południe, Zielona Sowa Kraków 2004
Harar, WAB Warszawa 2005
Lacrimosa, Zielona Sowa Kraków 2008
Ziemia Nod, WAB listopad 2010
"Drugie ja" WBPiCAK


25.06.2011 - Toruń
18.06.2011 - Gdynia
02.IX - Warszawa Singera




Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie