Cezary Domarus
MELODIE POTYLICZNE (fragment)
Twój program wykonał nieprawidłową operację - czytam
w oknie, a może to napis na edycji drzew i powietrza?
Pod spodem mógłby tkwić zwitek menu, objaśniając drogę
do ostatniej warstwy lub pierwszej rany - trzydzieści trzy
znaki na twojej twarzy, odczytałem dopiero dwa - miłosny
śpiew tęczówek, zimny kwas źrenic - w każdym kroku
pamięć podręczna przechowuje szkic błędu; jeden skurcz
w ciasnej jamce clipboardu; drugi skurcz, kiedy uwalniasz
pamięć, trzeci, kiedy pędzisz w odświeżone ramiona widoku
- ten wybrany nie stawia już wymagań - twój program
wykonał nieprawidłową operację - ale sprawdź to jeszcze
raz; w głębokiej ranie tkwi zdanie, cały jego sens
kości obłażą z mięs, lecz nie ma w tym groźby,
gdy zapis nie daje gwarancji i nie przeczy niczemu.
Twój program wykonał nieprawidłową operację,
nieczuła materia wyznaje miłość i depcze twoje plany,
ślini ciało, puchnie w ikrze płuc, na koniec włazi do ust,
porusza wargami, świszcząc pod głębią, wyrosłą
na samej górze, tam gdzie wędruje grzebień,
kiedy przed lustrem chciałbyś wyglądać „jak człowiek”.
w oknie, a może to napis na edycji drzew i powietrza?
Pod spodem mógłby tkwić zwitek menu, objaśniając drogę
do ostatniej warstwy lub pierwszej rany - trzydzieści trzy
znaki na twojej twarzy, odczytałem dopiero dwa - miłosny
śpiew tęczówek, zimny kwas źrenic - w każdym kroku
pamięć podręczna przechowuje szkic błędu; jeden skurcz
w ciasnej jamce clipboardu; drugi skurcz, kiedy uwalniasz
pamięć, trzeci, kiedy pędzisz w odświeżone ramiona widoku
- ten wybrany nie stawia już wymagań - twój program
wykonał nieprawidłową operację - ale sprawdź to jeszcze
raz; w głębokiej ranie tkwi zdanie, cały jego sens
kości obłażą z mięs, lecz nie ma w tym groźby,
gdy zapis nie daje gwarancji i nie przeczy niczemu.
Twój program wykonał nieprawidłową operację,
nieczuła materia wyznaje miłość i depcze twoje plany,
ślini ciało, puchnie w ikrze płuc, na koniec włazi do ust,
porusza wargami, świszcząc pod głębią, wyrosłą
na samej górze, tam gdzie wędruje grzebień,
kiedy przed lustrem chciałbyś wyglądać „jak człowiek”.
CD
fot.
fot.
Zwrotki (2012)
Stany własne
Podania (2013)
cargo, fracht (2016)