Cezary Domarus
WERTUJĄC DRUGĄ KLASĘ PODSTAWÓWKI DARII
WERTUJĄC DRUGĄ KLASĘ PODSTAWÓWKI DARII

To ćwiczenie jest o twojej miejscowości:
kiedy rzeczowniki rodzaju męskiego
zostaną otoczone pętlą, z pozostałych układamy
zdanie: Nasza szkoła od gór do morza.

Taki jest początek, od biedy.
Niebo ustawione nad brzegiem.
Brzeg odbity w oknach wystaw.
Okna wystaw odbite w błotnistych tunelach źrenic.
Najwidoczniej to wiersz o wilgoci.

W oknach wystaw odbija się twarz,
pulsująca żyłka skroni i kropla
wytrącona podczas ulicznej wędrówki.

Dotarłaś tu, by twoja skóra
stygła w cieniu perspektyw.

Dwa zdania, zapoznaj się:
Nie ma zła, kiedy jest potomstwo.
Oszuści kantują dla swoich dzieci.

Ufam, że posłuchasz „The Magnificent seven” Clashów.
Żadna książka nie jest już elementarzem.
Musimy sobie poradzić z tym zdaniem.
Bez opisów i wyjaśnień, które ssak z gabinetu orła
mógłby włączyć do swojego programu.
W razie czego głos jego usłyszymy z Bukaresztu,
dokąd śmignie dla naszego dobra i zabezpieczy tyły.
Kapiszony prześle faksem na place zabaw. Będziemy gotowi.
Gotowość to nie jest puste słowo. Ma w środku piaskownicę.
Puste jest tło, które dostaliśmy za Chiny.

Tymczasem figura wstępu - landszaft i puzzle.
Ciąg dalszy będzie za twoją sprawą,
zwróć uwagę - daleko za nią.
CD
fot.


Zwrotki (2012)
Stany własne
Podania (2013)
cargo, fracht (2016)






Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie