Maciek Froński
Cieśla
W Mikuszowicach, w ich krakowskiej
Części – bo wieś ma dwie połowy –
Raz cieśla miejski Piotr Piotrowski
Nad rzeką stawiał kościół nowy.

Dla świętej wznosił go Barbary,
Z suszonych belek – tak, jak trzeba;
Gęstniały w oczach ścian konary
I dach był coraz bliżej nieba.

Cieśla pracował ponad siły:
Dłutem wykrzesać mógłby ogień,
A pociągnięciem każdym piły
Wdawał się w dyskurs z Panem Bogiem.

Drewno kochało jego dotyk
I poddawało mu się z wiarą,
I w dupie miał, że tworzył gotyk,
Choć tak w ogóle był już barok.
Maciek Froński
fot. Zuzia Frońska


Rozpoznanie bojem
Poezja spokoju moralnego
Iwan Bunin. Wciąż smutno wierzę w swoje szczęście...
Efekt zimnej wody
Michel Houellebecq: Niepogodzony. Antologia osobista 1991-2013


Michel Houellebecq: "Niepogodzony. Antologia osobista 1991-2013", WAB, Warszawa 2021 (wspólnie z Szymonem Żuchowskim)
Robert Frost: "Ogień i lód", Afront nr 3(12)/2020




Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie