Przemysław Owczarek
pieśń kozła
prawda przychodzi jak złodziej i wreszcie zostajesz
sam. wyciek spójników doprowadza do szału. faluje
chodnik. huragan o bladoniebieskich oczach
przybył w nocy z Gotlandii. będzie cię smagał
aż odkryjesz, że jesteś wpisany w księgę
wyjść. dokąd cię prowadzi chromy anioł z 9 alei?
żadnych słów, tylko iluminacje. pergamin nasączony złotem.
naręcze kości, z których ktoś w innym życiu ułoży
schody Piranesiego. a teraz gotuj się na pierwszy śnieg.
przed tobą siedem szorstkich zim i wiele pustych dusz.
kiedy ona płacze, prawda przychodzi jak złodziej
i jest tu, gdzie powiedziałeś kocham.
więc teraz niech prawda
rozłupie ci serce.
sam. wyciek spójników doprowadza do szału. faluje
chodnik. huragan o bladoniebieskich oczach
przybył w nocy z Gotlandii. będzie cię smagał
aż odkryjesz, że jesteś wpisany w księgę
wyjść. dokąd cię prowadzi chromy anioł z 9 alei?
żadnych słów, tylko iluminacje. pergamin nasączony złotem.
naręcze kości, z których ktoś w innym życiu ułoży
schody Piranesiego. a teraz gotuj się na pierwszy śnieg.
przed tobą siedem szorstkich zim i wiele pustych dusz.
kiedy ona płacze, prawda przychodzi jak złodziej
i jest tu, gdzie powiedziałeś kocham.
więc teraz niech prawda
rozłupie ci serce.