Tobiasz Melanowski
xxx
Overdrive
Dziewczynka
Zmieniła kolor włosów i już nie jest taka blondie.
Chłopczyk ma żółtą koszulkę i gdzieś się zawieruszył.
Pytanie brzmi: kto zajmuje lepszą pozycję?
Pytanie dodatkowe (też się pojawia): kto sponsoruje ten konkurs?
Ależ nie!
To nie konkurs, skąd te mylne informacje?
Hardcore plotki roznosi się kursywą.
Młodzież nadal lubi słuchać skocznych piosenek,
Może stąd wynika ten dzisiejszy galimatias.
Polska młodzież
Lubi słuchać polskich piosenek. To nie konkurs,
Tym bardziej koncert. Gdzie w tym wszystkim
Tkwi mój koncept? Jestem bardziej „ą” niż „ę”,
Używam taniego, ale w miarę dobrego dezodorantu.
Tu by można
Jakiś refrenik. Albo coś – szepce ktoś
Stojący z boku. Refrenik? Proszę bardzo:
Techno, techno, techno. „Przyjechałem z Pszczółek,
Chcę Was rozweselić. Jestem kościelnym organistą,
Gram też w metalowym
Zespole. Można powiedzieć, że jestem przyjacielem
Muzyki.” I gdzie w tym wszystkim pochowali się
Dziewczynka i chłopczyk? Taki jest koncept:
Najpierw zgaśnie słońce, mrugną gwiazdy,
Zagrają organy Hammonda.
Zabrzmią cymbały, bo było cymbalistów wielu?
Taka mam wizję i nic tu dodać. Raczej ująć.
Wyjąć z gąszczu znaczeń jedno tylko słowo
I obedrzeć je do ostatniej literki. Przypuszczam, że
Powinno się to stać, kiedy
Pielęgniarki opuszczają po nadzwyczaj trudnym
Zabiegu salę operacyjną i kierują się (Słusznie! Odpoczynek
Przede wszystkim!) do swojego małego, czerwonego pokoju.
Będą wysyłać e-maile, może napiją się kawy, a może nawet
Ktoś zadzwoni i przerwie
Ten sterylny zamęt. Czy gwiazdki szeryfów, które
Dostają wysocy chłopcy od starszych, poważnych
Dyrektorów instytucji kulturalnych do tego upoważniają?
Czy wręcz przeciwnie: kto ma gwiazdkę powinien
Ją nosić na piersi,
Jednocześnie ukrywając przed osobami postronnymi?
Dziewczynka ma ciemne włosy i właśnie sobie poszła.
Chłopczyk zmienił koszulkę i już nie przypomina
Chińczyka. Prawda ma zbyt jaskrawy kolor, więc
Lepiej od razu
Się przyznać: podczas całych tych zmagań,
Prób wydostania się z otchłani (otchłani, otchłani,
Otchłani – niesie echo) słuchaliśmy pieśni żydowskich.
„To właśnie jest techno, o którym tak długo ci
Opowiadałem.”
Ktoś zapomniał wziąć ze sobą telefon komórkowy,
A ja przez cały czas do niego dzwonię. A ty?
Cała w bieli jak panna młoda do ołtarza
Biegniesz przez łąkę nucąc sobie pioseneczki:
Trubadurów? Skaldów?
Dziewczynko: czy nadal myślisz, że śmierć jest gorsza od
Miłości, i że można ją zamknąć jak upolowanego konika polnego
W słoiku z podziurawioną nakrętką? Polana w lesie pozwala na nią
Polować? A chłopczyk pozostaje bierny, co wśród innych
Wzbudza zazdrość?
Pożądanie? Techno już dawno ucichło, możemy rozmawiać
Na swoje, pewne tematy. Chłopczyk, chłopczyk,
Dwa kije, kto się nie schowa ten kryje. Dziewczynko,
Dziewczynko. Zostaw to i oddaj się zabawie.
Zmieniła kolor włosów i już nie jest taka blondie.
Chłopczyk ma żółtą koszulkę i gdzieś się zawieruszył.
Pytanie brzmi: kto zajmuje lepszą pozycję?
Pytanie dodatkowe (też się pojawia): kto sponsoruje ten konkurs?
Ależ nie!
To nie konkurs, skąd te mylne informacje?
Hardcore plotki roznosi się kursywą.
Młodzież nadal lubi słuchać skocznych piosenek,
Może stąd wynika ten dzisiejszy galimatias.
Polska młodzież
Lubi słuchać polskich piosenek. To nie konkurs,
Tym bardziej koncert. Gdzie w tym wszystkim
Tkwi mój koncept? Jestem bardziej „ą” niż „ę”,
Używam taniego, ale w miarę dobrego dezodorantu.
Tu by można
Jakiś refrenik. Albo coś – szepce ktoś
Stojący z boku. Refrenik? Proszę bardzo:
Techno, techno, techno. „Przyjechałem z Pszczółek,
Chcę Was rozweselić. Jestem kościelnym organistą,
Gram też w metalowym
Zespole. Można powiedzieć, że jestem przyjacielem
Muzyki.” I gdzie w tym wszystkim pochowali się
Dziewczynka i chłopczyk? Taki jest koncept:
Najpierw zgaśnie słońce, mrugną gwiazdy,
Zagrają organy Hammonda.
Zabrzmią cymbały, bo było cymbalistów wielu?
Taka mam wizję i nic tu dodać. Raczej ująć.
Wyjąć z gąszczu znaczeń jedno tylko słowo
I obedrzeć je do ostatniej literki. Przypuszczam, że
Powinno się to stać, kiedy
Pielęgniarki opuszczają po nadzwyczaj trudnym
Zabiegu salę operacyjną i kierują się (Słusznie! Odpoczynek
Przede wszystkim!) do swojego małego, czerwonego pokoju.
Będą wysyłać e-maile, może napiją się kawy, a może nawet
Ktoś zadzwoni i przerwie
Ten sterylny zamęt. Czy gwiazdki szeryfów, które
Dostają wysocy chłopcy od starszych, poważnych
Dyrektorów instytucji kulturalnych do tego upoważniają?
Czy wręcz przeciwnie: kto ma gwiazdkę powinien
Ją nosić na piersi,
Jednocześnie ukrywając przed osobami postronnymi?
Dziewczynka ma ciemne włosy i właśnie sobie poszła.
Chłopczyk zmienił koszulkę i już nie przypomina
Chińczyka. Prawda ma zbyt jaskrawy kolor, więc
Lepiej od razu
Się przyznać: podczas całych tych zmagań,
Prób wydostania się z otchłani (otchłani, otchłani,
Otchłani – niesie echo) słuchaliśmy pieśni żydowskich.
„To właśnie jest techno, o którym tak długo ci
Opowiadałem.”
Ktoś zapomniał wziąć ze sobą telefon komórkowy,
A ja przez cały czas do niego dzwonię. A ty?
Cała w bieli jak panna młoda do ołtarza
Biegniesz przez łąkę nucąc sobie pioseneczki:
Trubadurów? Skaldów?
Dziewczynko: czy nadal myślisz, że śmierć jest gorsza od
Miłości, i że można ją zamknąć jak upolowanego konika polnego
W słoiku z podziurawioną nakrętką? Polana w lesie pozwala na nią
Polować? A chłopczyk pozostaje bierny, co wśród innych
Wzbudza zazdrość?
Pożądanie? Techno już dawno ucichło, możemy rozmawiać
Na swoje, pewne tematy. Chłopczyk, chłopczyk,
Dwa kije, kto się nie schowa ten kryje. Dziewczynko,
Dziewczynko. Zostaw to i oddaj się zabawie.