Agnieszka Wolny - Hamkało
Kiki
Publicznie pokazuje piersi za budynkiem dworca Montparnasse, ale jest dziewicą i dopiero rośnie jej ząb mądrości. Już zdążyła zawrócić w głowie kilku malarzom, już się wdarła w ich ikonografię. Z czereśniami dyndającymi wokół kapelusza, boso, z butelką wina i kiełbasą czosnkową - idzie, a „cała krew pracuje nad jej dojrzewaniem”. Kiki – królowa Montparnasse’u, modelka, ikona, muza. Jej historię czytaliśmy dotąd na marginesie życia artystów: Cocteau, Modiglianiego, Man Raya. Malował ją Picasso, Foujita i Kisling, fotografował Brassai, rzeźbił Calder, a kochali się w niej niemal wszyscy. Jej awangardowy styl – połączenie kloszarda z arystokratką – naśladowały najznakomitsze damy epoki. „Kiki, Królowa Montparnasse’u” Lou Mollgaard to historia Kopciuszka. Jak głosi legenda, Kiki rodząc się niemal wpadła główką do rynsztoka. Ów symboliczny rynsztok pozostawał w perspektywie nawet wtedy, kiedy pozowała dla tych największych: zawsze była biedna, a zdarzało się, że utrzymywała także swoich kochanków - malarzy. Uwielbiała przybierać pozy szansonistek i wciąż marzyła o amorach. „Bez niej ci wszyscy świetni faceci by się całkiem rozmemłali, spaśli, pokurczyli, stetryczeli z hukiem, i świat by o nich nie słyszał” – mówi poeta i krytyk Jerzy Jarniewicz. I trafia w dziesiątkę. A nam łatwiej śnić o Kiki, kiedy obrazy podpowiada ta malownicza, pisana na podstawie jej diariuszowych notatek, książeczka.
Lou Mollgaard
„Kiki, Królowa Montparnasse’u”
przeł. Stanisław Rościcki
Wydawnictwo Książkowe Twój Styl
Warszawa 2005
„Przekrój” 2006
Lou Mollgaard
„Kiki, Królowa Montparnasse’u”
przeł. Stanisław Rościcki
Wydawnictwo Książkowe Twój Styl
Warszawa 2005
„Przekrój” 2006