Anna Piwkowska
KOLEJKA ELEKTRYCZNA
Towarowe pociągi, semafory, szyny,
światła nocy, węglowy pył na rękawiczce,
flauszowy zapach płaszcza. Oleistym cieniem
schodzi przeszłość w tunele, spadamy pod ziemię.

Ach, Diano Nemorensis wyjęta spod prawa,
bogini cudzoziemców, opiekunko zabaw
i zbiegłych niewolników ukochana Pani,
poprowadź nas przez ciemność, zmiłuj się nad nami.

Tutaj mchem porastają ogrodzone zony,
czasami tylko zając o druty kolczaste
zrani brzuch i pobiegnie polem, przerażony,
słychać jak płatek śniegu spada na Alasce,
jak motyl ruszył skrzydłem w dalekiej Afryce
i poruszył lawinę, zbudził nawałnicę.

Wydobyci spod ziemi, odurzeni słońcem,
z turystycznych termosów pijemy herbatę.
Za oknem przemijają rozjarzone dworce,
lecz w nas dojrzewa pestka ciemnego granatu,
lęk, przeczucie upadku, podróży bez końca,
ach Diano Nemorensis, przyjaciółko słońca,
poprowadź nas na łąki przykryte kwiatami
pełne złotych narcyzów, zmiłuj się nad nami.

Warszawa-Zakopane, listopad 2005



* Ołtarz Diany Nemorensis znajdował się w gaju pod Arycją w Górach Albańskich w środkowej Italii i był miejscem najsłynniejszego kultu Diany.

 PO!
 H2O7
 POCIĄG
Anna Piwkowska - niebieski szal
fot.








Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie